Beton jest niezwykle ważnym materiałem konstrukcyjnym, który jest używany do stawiania zróżnicowanych budowli. Powinien on więc charakteryzować się wysoką wytrzymałością na ściskanie oraz odpornością na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych.
Mimo wielu zalet, beton również może ulec zniszczeniu. Wszystkiemu winne są pewne reakcje chemiczne. Jedną z nich jest tak zwana karbonatyzacja betonu. Na czym polega ta reakcja?
W ujęciu encyklopedycznym jest to reakcja chemiczna dwutlenku węgla z wodorotlenkiem wapnia. Pierwszy związek obecny jest w powietrzu oraz wodach opadowych, drugi zaś znajdziemy w samym zaczynie. Jeżeli dojdzie do reakcji między nimi, powstaje kwaśny węglan wapnia oraz woda. Prowadzi to do obniżania odczynu pH betonu, czego efektem jest jego niszczenie oraz słabsza ochrona stalowego zbrojenia.
Jak nietrudno się domyślić, proces ten ma miejsce w wyniku oddziaływania środowiska zewnętrznego na kompozyt. Intensywność wspomnianej karbonatyzacji zależna jest od poziomu porowatości betonu, jego podatności na pękanie i powstanie rys, a także stężenia dwutlenku węgla w powietrzu.
Nie oznacza to jednak, że nie można uchronić betonu przed wpływem karbonatyzacji. W budownictwie znane jest stosowanie ochronnej powłoki. Jej działanie opiera się w głównej mierze na zabezpieczeniu betonu przez wpływem dwutlenku węgla oraz innych jonów kwasotwórczych, umożliwiając przy tym swobodne odparowanie wody.